f
s
f

Lorem ipsum dolor sit amet, consectetuer adipis cing elit. Aenean commodo ligula eget dolor. Aenean massa. Cum sociis theme natoque

Follow Me
TOP
maroko-pustynia

MAROKO – POZNAJ TEN KRAJ WSZYSTKIMI ZMYSŁAMI!

maroko-blue-city

MAROKO – POZNAJ TEN KRAJ WSZYSTKIMI ZMYSŁAMI!

Żeby poznać jakiś kraj trzeba się w nim zanurzyć wszystkimi zmysłami. Aby poznać Maroko trzeba otworzyć szeroko oczy na nowe, przepuścić przez palce gorący saharyjski piasek, wsłuchać się w szum morza, ale przede wszystkim skosztować aromatycznych dań z lokalnymi przyprawami.

Wybierz się z nami w podróż po smakach i zapachach Maroko, a poznasz ten kraj jeszcze lepiej. Pokażemy Ci tradycje i kulturę tego północnoafrykańskiego kraju i mamy nadzieję, że już niedługo doświadczysz gościnności Barberów na własnej skórze.

Maroko jest ponownie otwarte dla turystów od 7 lutego 2022 roku. Szczegółowe przepisy wjazdowe znajdziesz na stronie rządowej www.gov.pl, a po oferty wakacyjne skontaktuj się z nami na przykład tutaj KONTAKT

Kraj pod znakiem tajinu (tadżinu)

Figurka w kształcie tajinu, spoczywająca na półce meblościanki, to pewnie jedna z najpopularniejszych pamiątek z wakacji w Maroko. Czym dokładnie jest tajine? Tajine lub tadżin to zarówno tradycyjna potrawa, jak i naczynie, w którym się je przygotowuje.

W Maroko istnieje przysłowie: „nie ma dwóch takich samych tajinów”. Oznacza to ni mniej ni więcej to, że każda gospodyni domowa przyrządza go na swój wyjątkowy sposób.

Najczęściej składa się z warzyw i kurczaka oraz mieszanki przypraw. Danie jest soczyste, bardzo aromatyczne dzięki długiemu gotowaniu na wolnym ogniu. Obowiązkowym składnikiem są też kiszone cytryny, ale w tadżinie mogą się znaleźć także suszone owoce czy nawet orzechy. Do potrawki można dodać kaszę kuskus albo arabski chlebek.

Najbardziej tradycyjną potrawę w Maroku przyrządza się w glinianym naczyniu o tej samej nazwie. Dostaniemy je zarówno w marketach, jak i na lokalnych bazarach, najczęściej wielokolorowe. Naczynie składa się z dwóch części: podstawy i przykrywki w kształcie stożka. Wysokie przykrycie powoduje, że zbierająca się tam woda skrapla się i nawadnia potrawę, dzięki czemu nie trzeba jej cały czas podlewać, by była soczysta.

Tadżin wywodzi się jeszcze prawdopodobnie z antycznej kuchni. Tradycyjnie naczynie stawia się na otwartym palenisku, jednak można także gotować go na płycie kuchennej. Gliniane naczynie pozwala zachować smak oraz soczystość potraw. Co ciekawe, naczynia nie powinno traktować się żadnym detergentem, a jedynie czyścić szczotką i wodą. Tak jak patelnia do francuskich naleśników przechodzi ich smakiem i zapachem, tak tadżin wchłania aromat każdej swojej potrawy.

Jeśli otrzymasz zaproszenie na marokański tadżin – nie odmawiaj. Jest to oznaka gościnności gospodarzy, przy okazji spróbujesz najpopularniejszej potrawy regionu prostu spod ręki prawdziwej marokańskiej gospodyni.

Marokańska zupa harira i ramadan

Harira, w Maroko znana pod nazwą także lablabi, to zupa niezwykle smaczna, aromatyczna, gęsta i równie popularna. Zna ją każdy Marokańczyk, tak jak w Polak pomidorową.

Zastanowić Was może już samo podanie. Zupa serwowana jest w małych miseczkach w towarzystwie jajka gotowanego na twardo oraz… słodkich daktyli i równie słodkich ciasteczek chebakia. Jeszcze dziwniejsze jest to, że połączenie smaków gęstej warzywnej zupy i słodyczy jest wręcz doskonałe!

Zupa gotowana jest na wywarze z wołowiny czy jagnięciny, jednak podobnie jak w przypadku tajine co gospodyni to inny przepis. Spotkać możecie zarówno wersje wegetariańską z ciecierzycą i soczewicą, jak i z kawałkami mięsa. Do tego aromatyczne przyprawy jak kurkuma, pieprz cayenne, kolendra czy… cynamon.

Skład zupy jest tak skomponowany, aby dodawać sił i rozgrzewać, szczególnie po poście w okresie Ramadanu. Właśnie wtedy jest jadana najczęściej, nawet każdego dnia. Koniecznie trzeba ja spożywać na gorąco, wtedy jest najsmaczniejsza. Nazwa harira pochodzi zresztą od słowa harr, czyli gorący.

Jeśli chociaż raz spróbujecie tych unikatowych kompozycji smakowych, to zapewniamy, że Maroko zapadnie na długo w Waszej pamięci.

Marokańska miętowa herbata i rytuał jej podawania

Być w Maroko i nie wypić miętowej herbaty, to jak być w Maroko i… nie wypić miętowej herbaty! To nie jest zwykły napój, to jest rytuał.

Miętowa herbata towarzyszy Marokańczykom przy spotkaniach towarzyskich, dopinaniu biznesów oraz przy praktycznie każdej czynności na co dzień. Co ciekawe, ten gorący napój świetnie gasi pragnienie podczas afrykańskich upałów.

Herbata parzona jest ze świeżych liści mięty, mocno słodzona i przygotowywana przez najstarszego w rodzinie mężczyznę w srebrnym imbryczku. Napar przelewany jest do szklaneczek w odpowiedny sposób w kształcie fali – herbatę nalewa się najpierw nisko, by następnie oddalić imbryk i ponownie zbliżyć go do szklanki. W ten sposób nie tylko tworzy się charakterystyczną piankę, ale także schładza napój.

Miętowa herbata jest bardzo mocnym elementem marokańskiej kultury. Jej zapach i smak przywozi jednoznacznie na myśl Maroko. Mięta tutaj ma inny smak i aromat, jej mocniejsza w swoim aromacie, lekko pieprzowa.

Odmówienie szklaneczki herbaty jest w złym tonie i może sprawić przykrość gospodarzowi. Herbata, która parzy się w imbryku z każdą kolejną szklanką zmienia swój smak. Marokańczycy mawiają: „pierwszy napój jest słodki jak życie, drugi mocny jak miłość, a trzeci gorzki jak śmierć”.

Możesz się spotkać także z nazwą Barber Whisky. Tak jak w wielu krajach panowie raczą się wspomnianym alkoholowym trunkiem opowiadając sobie o trudnościach ludzkiego znoju, tak tutaj siedząc na niskich krzesełkach panowie raczyć się będą… herbatą. Prawdopodobnie właśnie stad wzięła się ta nazwa – miętowa herbata jest whisky dla Barberów.

Lokalny targ, czyli marokański souk

Herbata miętowa będzie też świetną pamiątką z Maroka. Można zakupić ją na lokalnym targu, tzw. souku. Do dostania z łatwością będą także filiżanki, imbryk i srebrna taca, dzięki czemu będziecie mogli swoim gościom serwować herbatę niemal jak w Maroku.

Targ to miejsce, gdzie przenikają się wszystkie zapachy, bo można tam dostać niemal wszystko. Począwszy od aromatycznych przypraw, jak cynamon, kardamon czy ras el hanout (marokańska mieszanka przypraw), poprzez wyroby skórzane, aż do żywe zwierzęta. Dosłownie wszystko.

Największy plac w Marakeszu, a równocześnie ogromny bazar to Dżami al-Fana. Przed jego wejściem napijecie się najpyszniejszego w życiu soku z pomarańczy. Jest to najpopularniejsze miejsce w całym Marakeszu, będzie tutaj czekał na Ciebie spory gwar, niemniej warto je odwiedzić. Plac został wpisany na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.

Maroko i ambra, czyli perfumy w kostce

Unikalną pamiątką, która będzie przypominać Wam o tym pięknym kraju mogą być perfumy w… kostce! No tak, Maroko jest unikatowe. Ambrę dostaniecie na lokalnym souku. Kostkę zapachową można włożyć także między ubrania czy postawić w garderobie, a piękny zapach będzie towarzyszył w ciągu dnia na Waszym ubraniu.

Zapach jest mocno orientalny, z nutą jaśminu i piżma. Bywał uzupełnieniem hammamu. Po skończonym rytuale kobiety wcierały w ciało aromatyczne perfumy w kostce. Zapach jest bardzo trwały, a kostka pachnie nawet kilka lat.

Arabowie twierdzą, że tak właśnie pachnie raj, dodatkowo ambra jest afrodyzjakiem…

Olejek arganowy, czyli eliksir młodości

Opowiadając o Maroko nie sposób nie wspomnieć o olejku arganowym. Zapewne każda posiadaczka dłuższych włosów go zna, bowiem jest do dostania w wielu drogeriach kosmetycznych nawet w Polsce. Niewiele osób jednak wie, że produkowany jest on właśnie w Maroku.

Olejek arganowy nazywany jest płynnym złotem Maroka. Jego właściwości antyoksydacyjne działają przeciwstarzeniowo, a także nawilżająco i regenerująco. Działa zbawiennie na skórę, włosy i paznokcie.

Olejek wytłaczany jest na zimno ze świeżych orzechów arganowych. Będąc w Maroku można taką wytwórnię odwiedzić i zobaczyć na własne oczy jak produkuje się jeden z najdroższych olejków na świecie. Jeszcze do niedawna olej wytwarzany był tylko ręcznie.

Drzewka arganowe to te małe drzewka z rozłożystą koroną, na którą lubią wspinać się marokańskie kozy. Wygłodniałe zwierzęta są wstanie wspinać się na wysokość nawet do 10 metrów. Ich zwyczaje stały się atrakcją dla turystów.

Drzewka arganowe żyją nawet do 450 lat, a orzechy wyglądają jak pomarszczone oliwki. Otoczone są grubą skórką, która choć ładnie pachnie, jest raczej niesmaczna.

Dzień zakończony shishą

Dawna nazwa Maroka to „Maghreb„, czyli zachód słońca. Kiedy dzień chyli się ku zachodowi, na stołach zaczynają się żarzyć kamyki węgielne w shichach. Ten mocny i specyficzny zapach unosi się w wielu arabskich krajach, Maroko nie jest wyjątkiem.

Relaks przy shishy i miętowej herbacie jest tutaj bardzo popularny. Aktualnie można go zasmakować nie tylko w lokalnych knajpach, ale także i turystycznych resortach. Shisha, czyli inaczej fajka wodna, tradycyjnie wywodzi się jednak z Indii bądź Persji.

Starsi wybierają bezsmakowy tytoń, zaś młodsi palacze preferują smak i zapach jabłka.

Shishę można bardzo łatwo przywieźć ze sobą do domu. Na lokalnych targach możecie wybierać wśród niezliczonych jej kolorów.

Na pierwszy rzut oka palenie shishy wydaje się bardzo proste, w rzeczywistości na początku może sprawiać problemy. Z czasem jednak bulgotanie wody i gęsty dym nie będą Wam obce. Warto jednak pamiętać, że palenie shishy to nadal palenie tytoniu i może nie być zdrowe dla naszego organizmu.

Odwiedź Maroko!

Poznając jedynie smaki i zapachy Maroko jesteś w stanie dowiedzieć się już tak dużo o kulturze tego tajemniczego kraju. Zapewniamy, że podróż do tego kraju zapewni Wam masę atrakcji – od tych historycznych, wypoczynkowych, a na kulinarnych skończywszy.

Zaryzykujemy stwierdzenie, że jest to jeden z najbardziej barwnych krajów arabskich i nie jednym Was zaskoczy. Znajdź swoje wakacje w Maroku TUTAJ

Od niedawna ponownie otwarty dla turystów, zatem masz okazję, by poczuć zapachy targu w Marakeszu, zjeść pyszną harirę w lokalnym miejscu czy wypocząć na długiej piaszczystej plaży w Agadirze.

Z przyjemnością znajdziemy dla Ciebie bilety lotnicze lub wakacje – napisz do nas bądź zadzwoń KONTAKT

TO TU ZACZYNA SIĘ TWOJA PODRÓŻ:

You don't have permission to register