ZACHODNIE WYBRZEŻE USA I PARKI NARODOWE

DZIEŃ 1 WYLOT

Wylot z Warszawy i rozpoczęcie przygody życia. Miłego lotu! Wieczorem wylądujesz w Las Vegas. Dalszą część dnia, a przede wszystkim nocy, wykorzystaj na poznanie tego jedynego w swoim rodzaju miasta. Proponujemy wybrać się na jedno z przedstawień (La Reve lub Cirque de Soleil).

 

DZIEŃ 2- 3 ZION NATIONAL PARK

Po śniadaniu wyruszysz w trasę liczącą ponad 2 tys km. Pierwszym przystankiem (dziś do przejechania będzie 250km) jest Park Narodowy Zion. Zamieszkasz na jego skraju, będzie to idealne miejsce wypadowe do parku, gdzie jest mnóstwo szlaków trekkingowych.

 

Park zachwyca artyzmem, subtelnością, fakturą skał i kamiennymi posągami, a mormońscy osadnicy, którzy odkryli go w XIX wieku, uznali go za Dar Niebios (biblijny Syjon – Ziemia Obiecana).

 

Na powierzchni prawie 600 kilometrów kwadratowych w Parku Narodowym Zion znajduje się wiele niezwykłych formacji skalnych, pośród których wiją się wąskie labirynty, wysokie płaskowyże, strome urwiska, klify zbudowane z piaskowca o wysokości ponad 600 metrów, liczne wodospady, piaszczyste plaże, rzeki oraz kaniony.

 

Trudno jest opisać słowami niezwykłe piękno i niepowtarzalny charakter tego miejsca. Wszystko to spotkasz podczas całodziennej wędrówki przez Zion Narrows. To właśnie to miejsce zostało uznane przez National Geographic numerem 5 na liście najpiękniejszych szlaków turystycznych w USA.

 

Przeznacz jeden dzień na trekking, wybierz spośród polecanych tras:

• Zion Narrows to klasyk, ale trzeba mieć dobrą kondycję, buty i cały pełny dzień
• Angels Landing – również cały dzień, ale mniej mokro i bardziej spektakularnie
• Hidden Canyon Trail – stromo, ale warto (3-4 godziny)
• Watchman Trail – piękna roślinność i tylko 2 godziny spaceru

 

DZIEŃ 4 BRYCE NATIONAL PARK

Przed Tobą przejazd (100km) do Parku Narodowego Bryce. Droga będzie przepiękna, więc nie spiesz się. Wieczorem dobrze zaplanuj kolejny dzień – polecamy przejść trasę Tropic Trail, z parku do miasteczka Tropic, w którym zamieszkasz.

 

Tak naprawdę, wbrew swojej nazwie Bryce Canyon nie jest prawdziwym kanionem, ponieważ nie płynie przez niego rzeka. Wyglądem natomiast przypomina gigantyczną kolorową dziurę w ziemi, z której wyrastają tysiące skalistych wieżyczek. Niecka, w której leży Bryce Canyon, zwana jest “amfiteatrem” i uformowała się przez tysiące lat na skutek erozji chemicznej oraz termicznej.

 

Warto tutaj przybyć o zachodzie słońca, gdy ostatnie promienie tworzą iście bajkową scenerię. Cały Bryce Canyon zdaje się płonąć, a gigantyczne skalne wieże niczym ogniste jęzory ognia pełzną dnem kanionu podążając za zachodzącym słońcem. Zobaczysz tu tak zwane “slot canyons”, niesamowity las strzelistych minaretów skalnych z czerwonego piaskowca zwanych hoodoos, wieżyczki, mury, łuki i okna.

 

DZIEŃ 5-6 MOAB

Na kolejne 2 noce udasz się do Moab, świetnego miasteczka nad rzeką Kolorado, otoczonego czerwonymi skałami. Tu czekają Cię przygody z wartką rzeką (polecamy zrobić white water rafting), na quadach bądź na szlakach parku Arches. Szczególnie warto pooglądać skalne łuki o zachodzie słońca.

 

Klimatem miasto przypomina Zakopane sprzed stu lat. Nie ze względu na architekturę (ta jest typowo westernowa, dzięki czemu powstało tu wiele filmów z Dzikiego Zachodu), ale ze względu na atmosferę miasteczka u podnóża gór, zamieszkanego głównie przez tych gór miłośników. Warto wybrać się stąd nad rzekę Kolorado, nad którą górują czerwone skały o niezwykłych formach. Okolicę możecie zwiedzić rowerami, kładami lub kajakami. Stąd też wyruszają spływy white water raftingu.

 

Tuż obok Moabu rozciąga się jeden z najstarszych w USA parków narodowych – Arches National Park. Z licznych punktów widokowych oraz wytyczonych szlaków spacerowych można tu podziwiać setki skalnych łuków. Jedne strzeliste, inne bardziej przysadziste, wyższe i niższe, masywne i delikatne wyrastają czerwoną skałą z krajobrazu w sposób zupełnie nieprawdopodobny.

 

DZIEŃ 7 MONUMENT VALLEY

O poranku pojedź do Punktu Zdechłego Konia (Dead Horse Point), skąd zobaczysz całą Dolinę Kanionów jak na dłoni! Następnie udaj się do Monument Valley (230km). Zamieszkasz przy samym rezerwacie Indian Navajo. Houk!

 

Monument Valley to bezkresna pustynia, na której wyrastają majestatyczne, potężne czerwone skalne iglice i góry stołowe. Największe i najbardziej efektowne z monolitów wznoszą się na wysokość nawet 300 metrów. Można tutaj natrafić na rysunki naskalne oraz kilka mniejszych, ale ładnie położonych pozostałości po budowlach Indian Anasazi.

 

Z Twojego hotelu, umiejscowionego na skraju doliny, wybierz się na 3 godzinną wycieczkę jeepem po rezerwacie Indian, położonym w środku Monument Valley. Ta westernowa dolina, w której jak pomniki stoją pojedyncze monumentalne formacje, skalne jest znana z wielu filmów i materiałów reklamowych rozpowszechnianych na całym świecie. Mówi się, że jest to najczęściej fotografowane miejsce w USA.

 

DZIEŃ 8 PAGE

Wybierz się w dalszą drogę (200km) do Page. Po dotarciu na miejsce udaj się w rejs po jeziorze Powell – po 2 godzinach dotrzesz do Rainbow Bridge.

 

Sztuczne jezioro Powell, powstałe na skutek przegrodzenia zaporą rzeki Kolorado to wyjątkowo piękny zbiornik wodny, z licznymi zatokami, naturalnymi skalnymi rzeźbami i wielką tamą. Wybierz się na spacer po skalnych falach i udaj się w rejs statkiem wycieczkowym do najwyższego naturalnego mostu na świecie. Rainbow Bridge, wznoszący się nad kanionem Glen, to święte miejsce Indian. Wieczorem wróć spokojnie do miasteczka Page.

 

DZIEŃ 9 GRAND CANYON

O poranku zejdź w otchłań Kanionu Antylopy. Na deser zostawiliśmy robiący największe wrażenie Wielki Kanion Rzeki Kolorado (210km). Zanocujesz w Grand Canyon Village, w uroczej lodgy, skąd całą noc będziesz mógł nasłuchiwać odgłosów kojotów.

 

Szczelinowy kanion Antylopy znajduje się na terenie rezerwatu plemienia Navajo. Kanion powstawał przez miliony lat wskutek wymywania piaskowca przez gwałtowne powodzie. Należy do najpiękniejszych miejsc na ziemi. Rozgrywające się w jego wąskich korytarzach i grotach spektakle światła i cienia potrafią zauroczyć nawet najbardziej wymagających fotografów. Najpiękniejsze obrazy można tu zobaczyć w godzinach porannych, kiedy wpadające z góry słońce tworzy fantastyczne świetlne słupy, do złudzenia przypominające wodospady. Odbijając się od pofalowanych ścian stwarza nie dające się opisać słowami obrazy. Geologiczne formacje odbijają i rozszczepiają światło, mieniąc się niezliczonymi barwami.

 

Wielki Kanion Kolorado bezapelacyjnie zalicza się do najbardziej interesujących miejsc, które warto zobaczyć będąc w USA. Został on wpisany na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO jako najbardziej spektakularny przełom rzeki na świecie. Nie tylko z tego powodu warto odwiedzić Kanion Kolorado, ale również choćby po to, aby przekonać się jakie niezapomniane wrażenia potrafią wywołać tak monumentalne dzieła przyrody.

 

Na jego krawędziach w odsłoniętych warstwach geologicznych można prześledzić historię Ziemi z ostatnich 6 milionów lat. Do dnia dzisiejszego kanion wciąż fascynuje i przyciąga swoim pięknem miliony turystów, naukowców oraz osób szukających mocnych wrażeń.

 

Kanion to nie tylko gigantyczna dziura w ziemi i zapierające dech widoki. Mało osób wie, że to również sporty ekstremalne, spływy pontonami groźną Colorado River, szkoły i obozy przetrwania organizowane przez byłych oraz niedoszłych komandosów i przepiękna nieskażona przyroda. Długość kanionu wynosi prawie tyle co długość Polski mierzona ze wschodu na zachód (a dokładnie jest to 466 km długości i w najszerszych miejscach 29 km)

 

Kanion Kolorado to również jedno z najczęściej fotografowanych miejsc na Ziemi. Spektakularne wschody i zachody słońca zdobią setki okładek magazynów podróżniczych, kalendarzy i folderów reklamowych na całym świecie.

 

DZIEŃ 10 LAS VEGAS

Dzisiaj do przejechania pozostało 400km, ale nad Wielkim Kanionem możesz rozpocząć leniwie dzień, bo wieczór będzie bardzo długi. Pora na niezapomnianą  noc w Las Vegas! What happens in Vegas – stays in Vegas!

 

Las Vegas trudno porównać do jakiegokolwiek innego miasta. I nie jest to tylko slogan speców od marketingu, ale najświętsza prawda o tym najmniej świętym ze wszystkich miast. Położone w najbardziej pustynnym ze stanów – Nevadzie, jeszcze sto lat temu było wypaloną słońcem kupą cegieł, rozrzuconych w pobliżu jednej wielkiej łąki na trasie Los Angeles–Salt Like City. Zieleń na pustyni zwiastuje wodę, w tym przypadku były zapowiedzią czegoś więcej. W ciągu wieku Las Vegas zmieniło się z przeciętnej mieściny w pełną przepychu, zalaną orgią świateł i hektolitrami alkoholu, świątynię hazardu. Miejsce „bardzo lekkich obyczajów”, narkotyków, wielkich pieniędzy i licznych afer towarzyskich.

 

DZIEŃ 11-14 LOS ANGELES

Swoją podróż zakończysz w Mieście Aniołów (z Vegas to ok 430km). W Kalifornii spędzisz ostatnie dni wakacji, to dobre miejsce na relaks, zakupy i odpoczynek po wielkiej przygodzie oraz ładowanie baterii przed powrotem do domu. Odwiedź Universal Studios, przespaceruj się tropami Axela Folley’a, skocz na mecz Lakersów lub po prostu odpocznij na Venice Beach.

 

Los Angeles to miasto relaksu i wypoczynku, ale też blichtru i bogactwa. Atrakcyjne położenie nad brzegiem oceanu sprawia, że pełno w nim tropikalnych plaż, z palmami i drinkami, które są znane na całym świecie i ściągają na nie nawet największe sławy świata artystycznego. To, co nierozerwalnie kojarzy się i co warto zobaczyć w Los Angeles to m.in. Disneyland, który Walt Disney otworzył w 1955 roku, wytwórnie filmowe Universal i Warner Bros. Powstałe w 1908 roku Hollywood przyciąga turystów, jako miejsce symboliczne, choć trudno tu zobaczyć dziś gwiazdę. Tutaj odbywają się też liczne premiery światowe – to tutaj wręcza się co roku Oscary. Można także przejść się słynną Aleją Sław.

 

Innym skojarzeniem, związanym z tym miastem, jest Rodeo Drive, na której zgromadziły się chyba wszystkie najbogatsze sklepy świata. Niewielu stać tam na zakupy, ale można pooglądać wystawy pełne luksusowych ubrań czy gadżetów. Warto również zajrzeć do bogatych dzielnic, żeby chociaż z daleka popatrzeć na rezydencje gwiazd, ich posiadłości w Beverly Hills czy egzotycznym Malibu.

 

To co warto zobaczyć to także Obserwatorium Griffith to raj dla wszystkich miłośników astronomii. Obserwatorium wyposażone jest w najnowocześniejszy sprzęt, dzięki któremu seanse w planetarium stają się niezapomniane. W bezchmurne noce można stąd często obserwować niebo.

 

Dla amatorów wypoczynku najważniejsze będą dzielnice Santa Monica i i Venice oraz leżące tam przepiękne plaże.

 

DZIEŃ 15 POWRÓT DO DOMU

Życzymy miłego powrotu do rzeczywistości!